Było mi trochę głupio się z nim całować no ale co mogłam zrobić. Byliśmy przyjaciółmi więc może jakoś to zrozumię. Co nie oznacza, że mi się nie podobało. Było to przyjemne uczcie.
- Zobaczcie zdjecia.- zawołał nas Piotrek.
- Wow. Świetne.- zgodziłam się. Była to naprawdę udana sesja.
- Ej Karolina może to powtórzymy?- szturchnęłam go w ramię.
- Justin to było głupie dodałam.
Minął już rok od kąd byłam w tej szkole. Zżyłam się z Davidem i Justinem...
Dziś krótkie bo muszę uzupełnić inny blog. Zapraszam http://ask.fm/Barankowa
To jest prawdziwa miłość
niedziela, 21 października 2012
piątek, 19 października 2012
Rozdział 2
- Czemu ten chłopak się tak na ciebie patrzy?- spytała Magda.
- To David, mój nowy kolega.- uśmiechnęłam się.
- Kolega, to może na początku ale potem to kto wie...
- Cicho bądź.- szturchnęłam ją w ramię. Poszłyśmy kupić rzeczy do szkoły i wracałyśmy do domu. Za moment dostałam SMS:
- O której mam przyjść? D.
- Nie wiem, pierwsza lekcja na ósmą?
- Tak, 7.20 może być?
- Jasne ;p- nie wiem czemu, ale nie mogę przestać o nim myśleć. Mam wrażenie, że znam go całe życie a tak naprawdę nie. Weszłam na fejsa, sprawdziłam co ciekawego. Zaprosił mnie David. Uśmiechnęłam się do monitora. O 1 wpadłam do łóżka słuchając mojej ulubionej piosenki i usnęłam. Wstałam o 6. Ubrałam się, umalowałam i uczesałam włosy. Założyłam czarne conversy, zwykłe rurki i luźną koszulkę. Równo o 7.20 był David i poszliśmy do szkoły. Dużo nie gadaliśmy. Patrzył się na mnie i uśmiechał.
W SZKOLE:
- Co?- zapytałam zdziwiona.
- Nic, zasatanawiam się...
- Siema.- wtrącił Justin.
- Siema.- burknął David. Poznaj to jest Karolina.-mówił tak słodko moje imię.
- Hej. Skąd jesteś?-zapytał.
- Hej z Polski.- powiedziałam z uśmiechem. Był ładny. Poszliśmy do szkoły poznałam całą płeć przeciwną 3 klasy. Ile było osób. Na przerwie siadziałam z chłopakami.
- Hej idziecie dziś do kina?- zapytał Justin.
- Nie mogę. Mam dziś dostać pare do zdjęć. Pewnie jakiś paszczur, jak ta co ty z nią jesteś.
- A ty Karolcia?- zdrobinił moje imię.
- Nie mogę.- uśmiechnęłam się. Musiałam dziś iść na te zdjęcia ale nic im nie mówię.
- To ja idę z tobą David zobaczyć tą laskę, o której?- zapytał Justin.
- O 17.- lekcje zleciały szybko. O 16.30 musiałam iść do studia.
W STUDIU:
- O hej Karolina. Masz przebieraj się i zaraz dziewczyny cie przerobią.- powiedział Piotrek. Mó stary, dobry kolega. Po pół godzinie byłam gotowa. Gdy dopinali mi sukienkę Piotrek powiedział, że będę mieć zdjęcia w parze i grupie, ale kilka solowych zdjęć. Zgodziłąm si. Zdjęcia wyszły świetnie. A dziewczyny świetnie mnie umalowały.
** David **
- Ooo nasza gwiazda zaraz przedstawie ci dziewczynę.- powiedział Piotrek i odszedł.
- Hahaha ciekawe co to będzie za pasztet.- śmiał się. Też byłem ciekawy co to za dziewczyna, lae wątpie żeby była brzydka. Poszedłem przebrać się na sesje na dwprze. Będzie coś o miłości w deszczu czy coś. Po jakichś 30 minutach wyszedłem.
- O jesteś zaraz będzie ta dziewczyna. Już idzie.- wskazał na dziewczyne fotogtraf.
- Poznaj to Karolina.- podniosłem wzrok. Była to ona. Wow. Wyglądała pięknie.
- Znamy się już.- mówiła coś po polsku.
- To tak w zdjęciach będzie tak. Jesteście zakochaną parą w parku. Młodzi, głupi, zakochani. Będziecie sięprzytulać i całować w dzeszczu. Idziemy.- byłem zadowalony, że to ona, ale nie wiem co czuła Karolina. Justin gdy ją zobaczył zaniemówił. Po 10 minutach zaczęły się zdjęcia.
- Widzisz?- mówił Piotrek do Justina.
- Weź, mogłem zgodzić się na te zdjęcia, a nie.- zaczęły się zdjecia.
_________________________________
zapraszam na dalszą część już dziś.
- To David, mój nowy kolega.- uśmiechnęłam się.
- Kolega, to może na początku ale potem to kto wie...
- Cicho bądź.- szturchnęłam ją w ramię. Poszłyśmy kupić rzeczy do szkoły i wracałyśmy do domu. Za moment dostałam SMS:
- O której mam przyjść? D.
- Nie wiem, pierwsza lekcja na ósmą?
- Tak, 7.20 może być?
- Jasne ;p- nie wiem czemu, ale nie mogę przestać o nim myśleć. Mam wrażenie, że znam go całe życie a tak naprawdę nie. Weszłam na fejsa, sprawdziłam co ciekawego. Zaprosił mnie David. Uśmiechnęłam się do monitora. O 1 wpadłam do łóżka słuchając mojej ulubionej piosenki i usnęłam. Wstałam o 6. Ubrałam się, umalowałam i uczesałam włosy. Założyłam czarne conversy, zwykłe rurki i luźną koszulkę. Równo o 7.20 był David i poszliśmy do szkoły. Dużo nie gadaliśmy. Patrzył się na mnie i uśmiechał.
W SZKOLE:
- Co?- zapytałam zdziwiona.
- Nic, zasatanawiam się...
- Siema.- wtrącił Justin.
- Siema.- burknął David. Poznaj to jest Karolina.-mówił tak słodko moje imię.
- Hej. Skąd jesteś?-zapytał.
- Hej z Polski.- powiedziałam z uśmiechem. Był ładny. Poszliśmy do szkoły poznałam całą płeć przeciwną 3 klasy. Ile było osób. Na przerwie siadziałam z chłopakami.
- Hej idziecie dziś do kina?- zapytał Justin.
- Nie mogę. Mam dziś dostać pare do zdjęć. Pewnie jakiś paszczur, jak ta co ty z nią jesteś.
- A ty Karolcia?- zdrobinił moje imię.
- Nie mogę.- uśmiechnęłam się. Musiałam dziś iść na te zdjęcia ale nic im nie mówię.
- To ja idę z tobą David zobaczyć tą laskę, o której?- zapytał Justin.
- O 17.- lekcje zleciały szybko. O 16.30 musiałam iść do studia.
W STUDIU:
- O hej Karolina. Masz przebieraj się i zaraz dziewczyny cie przerobią.- powiedział Piotrek. Mó stary, dobry kolega. Po pół godzinie byłam gotowa. Gdy dopinali mi sukienkę Piotrek powiedział, że będę mieć zdjęcia w parze i grupie, ale kilka solowych zdjęć. Zgodziłąm si. Zdjęcia wyszły świetnie. A dziewczyny świetnie mnie umalowały.
** David **
- Ooo nasza gwiazda zaraz przedstawie ci dziewczynę.- powiedział Piotrek i odszedł.
- Hahaha ciekawe co to będzie za pasztet.- śmiał się. Też byłem ciekawy co to za dziewczyna, lae wątpie żeby była brzydka. Poszedłem przebrać się na sesje na dwprze. Będzie coś o miłości w deszczu czy coś. Po jakichś 30 minutach wyszedłem.
- O jesteś zaraz będzie ta dziewczyna. Już idzie.- wskazał na dziewczyne fotogtraf.
- Poznaj to Karolina.- podniosłem wzrok. Była to ona. Wow. Wyglądała pięknie.
- Znamy się już.- mówiła coś po polsku.
- To tak w zdjęciach będzie tak. Jesteście zakochaną parą w parku. Młodzi, głupi, zakochani. Będziecie sięprzytulać i całować w dzeszczu. Idziemy.- byłem zadowalony, że to ona, ale nie wiem co czuła Karolina. Justin gdy ją zobaczył zaniemówił. Po 10 minutach zaczęły się zdjęcia.
- Widzisz?- mówił Piotrek do Justina.
- Weź, mogłem zgodzić się na te zdjęcia, a nie.- zaczęły się zdjecia.
_________________________________
zapraszam na dalszą część już dziś.
poniedziałek, 15 października 2012
Rozdział 1
- Proszę zapiąć pasy odchodzimy do lądowania.- obudził mnie głos w samolocie. Cholera pomyślałam zaraz będę u brata. Dawno go nie widziałam i Magda! Ooo. Po około 15 minutach byłam już na płycie lotniska.
- Karolcia!- zawołała Magda.
- Cześć.
- Cześć.- opowiedziałam Tomkowi. Przytuliłam każdego i jechaliśmy już do domu. Dom był naprawdę piękny. Duży biały z ogrodem. Magda zaprowadziła mnie do mojego nowego pokoju. Rozpakowałam się i poszłam do kuchni.
- I jak lot?- zapytał Tomek.
- Fajnie, połowę przespałam.- opowiedziałam biorąc łyk wody.
- Tomuś pogadacie sobie później teraz ja i Karolina pójdziemy na zakupy, tak?
- Tak. Po jutrze mam już pierwsze zdjęcia do gazety z jakimś modelem.
- No żebyś mi się siostra nie zakochała.- zaśmiał się brat. Poleciałam wziąć torbę i poszłam z Madzią. Szłyśmy ulicą, gadałyśmy i śmiałyśmy się. Musiałyśmy iść do szkoły dać papiery.
- Dzień dobry to jest Karolina, od jutra ma tu chodzić.
- A dzień dobry. Miło mi poznać. Jest dyrektor Brown. Pójdziemy się przejść, a pani podpisze papiery.- powiedziała miło nauczycielka.
- Dobrze.- zgodziłam się.
- Kochana wejdziemy na lekcje do klasy z która będziesz mieć zajęcia.- przytaknęłam jej.- Dzień dobry.- powiedzieli uczniowie, dyrka tylko potrząsnęła ręką. Uczniów było dużo, i to moja klasa?- To jest twój wychowawca.
- Dzień dobry.- powiedziałam cicho.
- A tak to polka nasza.- zarumieniłam się i powiedział to po polsku.- Kto z was będzie przewodnikiem naszej koleżanki.- zgłosili się wszyscy chłopacy. Dwóch gadało coś o mnie sobie na ucho.- No tak, żeby byli tacy chętni do nauki.- widać, że pan od biologii musi być lubiany.- No to który?- znów mówił po polsku.
- Nie wiem. Ten w tej koszuli czerwonej w kratkę.- też mówiłam po polsku.
- David, ty oprowadzisz Karolinę. Jak chcesz to możesz rozmawiać ze mnę po polsku.- ostatnie zdanie mówił w naszym ojczystym, żeby nie było przytaknęłam. Zadzwonił dzwonek i wyszli wszyscy z klasy oprócz tego ładnego chłopaka.
- David jestem.-podał mi rękę.
- Karolina.
- Ładne imię.- zarumieniłam się. Razem wyszliśmy już z klasy. Dał mi swój numer, żebyśmy mogli umówić się jutro. Miał przyjść po mnie do domu i zaprowadzić do szkoły. Poszłam do Magdy i ruszyłyśmy dalej.
- Karolcia!- zawołała Magda.
- Cześć.
- Cześć.- opowiedziałam Tomkowi. Przytuliłam każdego i jechaliśmy już do domu. Dom był naprawdę piękny. Duży biały z ogrodem. Magda zaprowadziła mnie do mojego nowego pokoju. Rozpakowałam się i poszłam do kuchni.
- I jak lot?- zapytał Tomek.
- Fajnie, połowę przespałam.- opowiedziałam biorąc łyk wody.
- Tomuś pogadacie sobie później teraz ja i Karolina pójdziemy na zakupy, tak?
- Tak. Po jutrze mam już pierwsze zdjęcia do gazety z jakimś modelem.
- No żebyś mi się siostra nie zakochała.- zaśmiał się brat. Poleciałam wziąć torbę i poszłam z Madzią. Szłyśmy ulicą, gadałyśmy i śmiałyśmy się. Musiałyśmy iść do szkoły dać papiery.
- Dzień dobry to jest Karolina, od jutra ma tu chodzić.
- A dzień dobry. Miło mi poznać. Jest dyrektor Brown. Pójdziemy się przejść, a pani podpisze papiery.- powiedziała miło nauczycielka.
- Dobrze.- zgodziłam się.
- Kochana wejdziemy na lekcje do klasy z która będziesz mieć zajęcia.- przytaknęłam jej.- Dzień dobry.- powiedzieli uczniowie, dyrka tylko potrząsnęła ręką. Uczniów było dużo, i to moja klasa?- To jest twój wychowawca.
- Dzień dobry.- powiedziałam cicho.
- A tak to polka nasza.- zarumieniłam się i powiedział to po polsku.- Kto z was będzie przewodnikiem naszej koleżanki.- zgłosili się wszyscy chłopacy. Dwóch gadało coś o mnie sobie na ucho.- No tak, żeby byli tacy chętni do nauki.- widać, że pan od biologii musi być lubiany.- No to który?- znów mówił po polsku.
- Nie wiem. Ten w tej koszuli czerwonej w kratkę.- też mówiłam po polsku.
- David, ty oprowadzisz Karolinę. Jak chcesz to możesz rozmawiać ze mnę po polsku.- ostatnie zdanie mówił w naszym ojczystym, żeby nie było przytaknęłam. Zadzwonił dzwonek i wyszli wszyscy z klasy oprócz tego ładnego chłopaka.
- David jestem.-podał mi rękę.
- Karolina.
- Ładne imię.- zarumieniłam się. Razem wyszliśmy już z klasy. Dał mi swój numer, żebyśmy mogli umówić się jutro. Miał przyjść po mnie do domu i zaprowadzić do szkoły. Poszłam do Magdy i ruszyłyśmy dalej.
Bohaterowie
Karolina- prześliczna 17 letnia Polka. Ma piękne brązowe oczy i długie ciemno brązowe włosy. Wyjeżdża do brata i jego narzeczonej Magdy do Stanów. Podejmuję prace jako fotomodelka. Uczęszcza do szkoły w Stanach(LA).
Magda- ma 19 lat. Jest narzeczoną Tomka.
Tomek- ma 20 lat. Jest bratem Karolina. Dziewczyna wprowadza się do jego i Magdy domu.
Tim- ma 17 lat. Pracuje w agencji z Karoliną. Jeden z najładniejszych chłopaków w szkole. Bardzo namiesza w życiu dziewczyny, ale czy pozytywnie?
David- ma 17 lat. Pracuje w tej agencji co Karolina. Jest najlepszym przyjacielem Tima. Ma siostrę Lucy.
Lucy- ma 15 lat. Jest siostrą Davida.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)





